No
cóż, miałam skończyć blogowanie na Waikyoku, ale skończyła mi się wena na
tamten blog. W zamian za to mam do zaoferowania kolejną historię, bardziej w
moim stylu, więc prawdopodobieństwo skończenia jej jest zdecydowanie większe,
niż w przypadku Waikyoku.
Być
może jest to kolejne nudne opowiadanie o Akatsuki, ale co ja poradzę, że
właśnie takie najbardziej lubię pisać? :)
Nie
będę zdradzać o czym będzie, chciałabym tylko żebyście wiedzieli kilka rzeczy:
1. Shouri oznacza zwycięstwo.
2. Muzai oznacza niewinność.
3. Shieki oznacza niewola.
4.
Nie życzę sobie kopiowania mojej pracy, bo nakopię do tyłków.
5.
Wykorzystuję w opowiadaniu postaci Masashiego Kishimoto, ale fabułę + niektóre
wątki z biografii oryginalnych bohaterów wymyślam sama.
7.
Zachęcam do komentowania i wspierania mnie, będzie mi bardzo milutko. ^^
I
to wszystko. :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Bardzo dziękuję za każdy, pozostawiony na moim blogu komentarz. Jestem Wam dozgonnie wdzięczna za wsparcie, jakie od Was otrzymuję. Tworzycie tego bloga razem ze mną!
Bardzo proszę, by każdy podpisywał się pod swoim komentarzem. Kochane Anonimy - wyjdźcie z cienia. :)